GDY DZIECKO MÓWI NIEPRAWIDŁOWO…

Mów wyraźniej, będzie Ci raźniej!

Logopeda online przez Skype Maria Kieś

CZŁOWIEK MA POTRZEBĘ KOMUNIKOWANIA SIĘ Z OTOCZENIEM OD NARODZIN AŻ DO ŚMIERCI. PROBLEM POJAWIA SIĘ WÓWCZAS, GDY NADAWCA NIE JEST ROZUMIANY PRZEZ ODBIORCĘ.
ZABURZENIA MOWY MAJĄ SZEROKĄ GENEZĘ POWSTAWANIA: MOGĄ TO BYĆ MIKRO USZKODZENIA MÓZGU W CZASIE PORODU, URAZY GŁOWY NOWORODKA LUB NIEMOWLĘCIA, WADA ZGRYZU, NIEDOKŁADNA ANALIZA SŁUCHOWA WYPOWIEDZI (PRZEKSZTAŁCANIE WYRAZÓW), SŁABA KONTROLA NAD APARATEM MOWY (NIE WYĆWICZONY APARAT ARTYKULACYJNY), ZŁE WYCZUCIE POŁOŻENIA JĘZYKA W JAMIE USTNEJ DO DANEJ GŁOSKI, USZKODZONY SŁUCH. LISTA PRZYCZYN JEST BARDZO DŁUGA I DO DNIA DZISIEJSZEGO LOGOPEDZI NADAL BADAJĄ ETIOLOGIĘ ZABURZEŃ.

W szkołach dzieci z zaburzeniem artykulacji jest coraz więcej. Nauczyciele zgłaszają problem rodzicom, ale najczęściej opiekunowie nie widzą w tym nic złego „od tego się nie umiera”. Owszem żyć można – sepleniąc, mówiąc niewyraźnie, czy też jąkając. Człowiek osiąga zawód menadżera, polityka, lekarza, ale taka osoba jest jednak narażona na żarty, drwiny otoczenia (oczywiście nie bezpośrednio), ale nie mniej jest to bolesne. Człowiek dorosły z zaburzeniami artykulacyjnymi jest spostrzegany przez otoczenie jako ktoś „inny”, a co dopiero dziecko przez rówieśników. Mały człowiek, który np. sepleni jest przedrzeźniany, odrzucany przez swoich kolegów, a jeżeli się jąka to dla niego w klasie nie ma miejsca – staje się odludkiem – nieakceptowanym przez kolegów i przez samego siebie.

Problem dziecka i jego mowy jest znacznie szerszy obejmuje on nie tylko sferę psychiczną, ale również intelektualną i manualną.

Dziecko uczy się poprawnie mówić w domu, od swoich opiekunów, którzy są jego pierwszymi nauczycielami. Najczęściej dziecko przyjmuje styl i składnię od osób mu najbliższych. Dziecko w domu mówi  [o v’idze(ę) kuske] w szkole „widzę kózkę”. Pierwsza wypowiedź jest prawidłowa, dziecko intuicyjnie wymawia słowo [kuska] gdzie „z” traci swoją dźwięczność przez „k” i dlatego w naturalnej mowie mamy głoskę „s”.

W niniejszej książce poruszam aspekty rozwoju mowy dziecka z jej zaburzeniami oraz zasady mowy potocznej (zarys fonetyki). Pragnę w ten sposób pokazać rodzicom i nauczycielom, że prawidłowa mowa daje większe szanse lepszego odbioru i zrozumienia poleceń przez dziecko. Przedstawiam w niej również podstawowe ćwiczenia z zakresu dyslalii (najczęściej pojawiające się zaburzenie artykulacyjne). Karty pracy, które proponuję mają służyć dziecku do ćwiczeń artykulacyjnych i pomagać w doskonaleniu umiejętności manualnych. Karty tak są skonstruowane, że każde dziecko(również niedosłyszące) będzie umiało uzupełnić je według swoich możliwości. Oznacza to, że mały człowiek z zaburzeniami artykulacyjnymi będzie miał motywację do pracy nad swoją wymową.   Pamiętajcie, że zabawy i ćwiczenia fonacyjno – artykulacyjne prowadzone przez Opiekunów, są podstawą poprawy wymowy dziecka, ale przydaje się również piecza logopedy, który daje dalsze wskazówki – nowe zadania i ćwiczenia. One są źródłem sukcesu – mają na celu usprawnić narządy artykulacyjne i wymowę dziecka.

Życzy Wszystkim owocnej pracy z Milusińskimi @neurologopedaonline